wtorek, 13 sierpnia 2013

Rodzina, ach Rodzina.....

Rodzinę ma każdy - czy mu się podoba czy też nie - w końcu nie przyniosły nas bociany tylko urodziły nas nasze mamy. Każdy ma też na pewno tatę a tata i mama mają swoich rodziców i dziadków i jak spojrzeć dalej to mamy za sobą niezłą gromadę przodków;-)

Każda rodzina jest inna - w jednej było dużo dzieci w każdym pokoleniu, w innej malutko, w jednej rządziły kobiety w innej mężczyźni, w jednej było słodko i niebiańsko w innej kłótliwie i nieprzyjemnie. Każdy może opowiedzieć jakąś ciekawą historię dotyczącą swojej rodziny. Czasem ciekawą a czasem może sensacyjną albo tajemniczą?.... Tyle ilu ludzi - tyle byśmy mogli przytoczyc hostorii.

Patrząc jednak ogólnie na wszystkie rodziny na świecie - wszystkie rodziny są TAKIE SAME. W każdej są historie, o których się nie mówi, w każdej są ludzie bardziej i mniej szczęśliwi, każda rodzina to jakieś dzieci, rodzice, rodzeństwo, dziadkowie. W kwestii systemowej - każda rodzina jest taka sama. I tu dochodzimy do innego podobieństwa, o którym rzadko się mówi....

KAŻDY członek rodziny ma takie same prawa:
- ma prawo do miłości i zasługuje na miłość - choćby nie wiem jak trudnym był człowiekiem,
- ma prawo się zakochać w kim chce,
- ma prawo prosić o pomoć gdy jej potrzebuje,
- ma prawo otrzymać wsparcie od innych z rodziny gdy takiego wsparcia potrzebuje,
- ma prawo do bycia członkiem rodziny - zawsze bez względu na okoliczności,
- ma prawo do radości gdy spotka go coś radosnego - nawet jeśli reszta rodziny ma jakieś smuteczki,
- ma prawo do żałoby gdy straci kogoś bliskiego,
- ma prawo do tego by być pamiętanym przez resztę rodziny, gdy jego czas na ziemi dobiegnie końca.

Jeśli któreś z tych praw są zabrane któremuś z członków rodziny - tych żyjących teraz lub tych, których już z nami nie ma - rodzina zaczyna chorować. Wystarczy jedno "zaplątanie" systemu gdzieś tam by potomkowie osoby, której dotknął ten "supełek" mieli problemy życiowe. Wśród członków rodziny zaczyna się źle dziać - pojawiają się niewiadome smutki, problemy życiowe, faktyczne fizyczne choroby i nikt nie wie skąd się te problemy biorą.....

Jest na to lekarstwo;-) Trzeba uzdrowić system danej rodziny - uznać wszystkie prawa wszystkich jej członków. Metodą, która pozwala to zrobić są Ustawienia Hellingera. Ustawienia to warsztaty, na których przy wsparciu wykwalifikowanego prowadzącego osoba, która przyszła ze swoim problemem - "ustawia" swoją rodzinę. Polega to na tym, że wybiera spośród osób obecnych na warsztatach osobę za swoją mamę, za swojego tatę i w zależności od tego jak historia się toczy - za innych członków rodziny. Co sie dzieje dalej to dość mistyczne i trudne do zrozumienia - jednak niesamowicie wspaniałe i uzdrawiające. Osoby odgrywające role poszczególnych członków rodziny - faktycznie odczuwają skrywane emocje tych osób - zatem wychodzą wszelkie ukryte lęki, obawy, słabości, żale. Uwalniają się emocje i zostają uzdrowione.  Dzięki ustawieniom zaczynamy nagle rozumieć postepowanie poszczególnych osób w naszej rodzinie, a co za tym idzie wybaczamy im to co mamy do wybaczenia. Zaczynamy czuć SIŁĘ całej rodziny - tej gromady ludzi stojącej za nami.
To coś niesamowicie pięknego i uskrzydlającego.

Warsztaty polecam każdemu, kto chce uzdrowić relacje w swojej rodzinie, kto jest otwarty na zrozumienie przyczyn problemów swojej rodziny i kto chce przeżyć coś wspaniałego. Na pierwsze warsztaty warto się wybrać w roli obserwatora, by zobaczyć na czym ustawienia polegają i sprawdzić jak się czujemy z taką formą pracy nad uzdrawianiem.

W ostatni weekend byłam po raz trzeci na takich warsztatach (po raz drugi jako obserwator/wsparcie dla bliskiej mi osoby) i jak zwykle jestem pod wrażeniem tego jak cudne uzdrowienia się tam dokonały. Fakt było dużo łez, było dużo emocji - ale też ogrom wspaniałych uczuć, poczucie przynależności do rodziny, wzruszenia, radość i poczucie, że kążdy z nas jest wartościowy i ważny.

Zatem na koniec moi przodkowie - pradziadkowie Anna i Kazimierz z dziećmi i przyjaciółmi, ta śliczna dziewczyna obok pradziadka to moja ukochana Babcia Zosia



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz