czwartek, 29 maja 2014

Porządki.....

Każdy z nas posiada w domu coś takiego jak ....szafa z ubraniami;-) U kobiet zwykle te szafy sa przepastne i mieszczą w sobie ubrania w wielu kolorach, rozmiarach i różnym stanie zużycia. Nie raz i nie dwa słyszałam od koleżanek, że musza się zabrać za przegląd szafy ale jakoś...nie mogą. Więc dziś będzie o porządkach w szafie - nie tylko tej z ubraniami.

Zacznijmy od motywacji;-) czyli po co w ogóle sprzątać w tych szafach.
Nasze życie jest odzwierciedleniem naszego umysłu - czyli innymi słowy - tak jak żyjesz - tak masz w głowie. Jeśli w swoim otoczeniu masz porządek i z łatwością przychodzi ci dbać o ten porządek - to znaczy, że w głowie też jest poukładane. Na wszystkich warsztatach rozwojowych mówi się (i słusznie), ze aby zmienić swoje życie - trzeba zmienić swoje myśli. I tak dokładnie jest - myśli i wzorce wpływają na otoczenie a otoczenie wpływa na myśli i wzorce - kółko się zamyka. Jeśli zatem chcemy zmienić coś w swoim życiu, musimy zmienić swoje myśli na dany temat i swoje wzorce. A że jest to proces wymagający czasu i wysiłku - warto sobie pomóc. Taką pomocą są właśnie porządki w szafach;-) Dlaczego? Jeśli wyrzucisz z szafy stare rzeczy, które już nie są przydatne - to dla Twojej głowy jest to symboliczne pokazanie - POZBYWAMY SIĘ STAREGO! Robimy miejsce na nowe! To jest motywacja rozwojowa. A motywacja życiowa? Jak zrobisz miejsce w szafie - wreszcie będziesz tam miał ubrania, które faktycznie nosisz i będziesz miała miejsce na nowe;-))))

A teraz kilka wskazówek.
Szafa jest duża, półek pełno....Od czego zacząć? A  w ogóle to ile ja czasu na to potrzebuję......Eeeeee odpuszczę sobie. STOP! Nie tak. Szafa duża - zgadza się, półek dużo - zgadza się. Ale nie wszystko na raz. Zrób eksperyment;-) Każdego dnia uporządkuj JEDNĄ półkę - zrób to sumiennie, konkretnie - ale zrób to. Daj sobie tydzień - uporządkuj 6 półek a w niedzielę popatrz na swoje dzieło i świętuj uporządkowanie 6 półek! ;-) Potem jeśli ci się spodobało - w następnym tygodniu zrób to samo z kolejnymi sześcioma półkami/szufladami.

Do sprzątania trzeba podejść sumiennie - jeśli to ma mieć sens. Oto kilka zasad:
- jeśli w ostatnim roku nie miałaś danej bluzki/sukienki na sobie - to wyrzucamy
- ubrania pod tytułem "schudnę do nich" odłóż na jedną stertę i potem wybierz sobie jedną z nich i zostaw (dla spokoju sumienia) a resztę wyrzucamy! Bądź realistką - ile czasu ten ciuch leży w szafie i czeka na chudsze czasy? A nawet jak schudniesz - to nie czarujmy się - będziesz chciała sobie kupić coś nowego;-)
- rzeczy przeznaczone do wyrzucenia faktycznie muszą opuścić dom - nie schodzą do piwnicy, nie lądują w pawlaczu, nie trafiają na półkę pod nazwą "jeszcze się przydadzą". W dzisiejszych czasach wystarczy ubrania włożyć do siatki i powiesić na śmietniku a znajdą się ludzie, którzy z wdzięcznością się tymi ubraniami zaopiekują. Wy dzięki temu będziecie mieli porządek a ktoś inny ucieszy się z nowych - jemu przydatnych rzeczy.


Takie porządki warto zrobić we wszystkich szafach - nie tylko z ubraniami - również tych z ręcznikami, pościelą, garnkami, jedzeniem (sprawdzić terminy ważności), lekami (sprawdzić terminy ważności). Przy tych ostatnich proszę pamiętać, że przeterminowane leki odnosi się do apteki a nie wyrzuca na śmietnik. W każdej aptece jest jakiś pojemnik, do którego można wyrzucić przeterminowane leki i nie martwić się, że zrobią komuś krzywdę.

I na koniec symboliczna rzecz, którą warto robić: Jak usuwacie stare/nie używane rzeczy z szafy to mówcie do siebie: "z łatwością pozbywam się starego i otwieram się na nowe, lepsze, korzystniejsze dla mnie";-))) dajecie tym znak wszechświatu i samej sobie do otwarcia się na nowe, wspaniałe rzeczy w Waszym życiu;-))

A więc? Która półkę dziś sprzątamy???