czwartek, 27 czerwca 2013

Nasz poród a nasze życie

Zapewne nie raz słyszeliście, że nasze dzieciństwo ma ogromny wpływ na nasze życie. A zastanawialiście się kiedyś od kiedy liczyć to dzieciństwo? Kiedy pierwsze bodźce z otaczającego świata zaczynają miec wpływ na nasze wzorce życiowe? Okazuje się, że zaczynamy się uczyć świata i wyrabiać sobie zdanie na wiele tematów życiowych - już w brzuchu u mamy. Poród za to jest pierwszym mocno szokującym wydarzeniem w naszym istnieniu, zatem w jego momencie wyjątkowo dużo rzeczy nam się koduje. Świadomie nie pamiętamy momentu porodu, ale nasza podświadomość bardzo dużo wzorców opiera własnie na tym jak się rodziliśmygdyż był to dla nas ogromny szok.

Dlaczego szok? No zastanówcie się - przez 9 miesięcy mieszkacie sobie w cieplutkim i przyjemnym miejscu, macie co jeść, ciągle jesteście przytuleni, słyszycie miarowe bicie serca mamy. Nagle to milusie miejsce zaczyna was wypychać, ściskać, kierować do ciasnego tunelu. Robi się ciasno i nie przyjemnie, przeciskacie się przez ten ciasny tunel i znajdujecie się nagle w zupełnie innym miejcu. Jest głośno, jasno, zimno, tracicie kontakt z mamą - "czymś" co znaliście przez całe wasze dotychczasowe życie - czyż to nie jest stresujące? przerażające? W związku z tym, że to było takie ważne wydarzenie w naszym życiu zakodowaliśmy sobie wtedy wiele wzorców, które odgrywamy w naszym codziennym życiu.

Okazuje się, że to JAK się rodziliśmy ma odzwierciedlenie w tym JAK żyjemy. Jeśli poród odbył się o czasie i w miłym otoczeniu i bez komplikacji - nie bedzie miał negatywnego wpływu na nasze życie. Ale co jeśli było inaczej? Oto kilka przykładów:

Jako pierwsze będą wcześniaki - jesli byliście wcześniakami to zapewne często się w życiu wyrywacie przed szereg albo podejmujecie decyzje bez wcześniejszego zastanowienia się. Potem często wpadacie w tarapaty i trzeba wam pomagać. Jesteście bardzo ciekawi świata ale też macie problem by gdzieś na dłużej zagrzać miejsce i by przy kimś na dłużej zagrzać miejsce.

Urodzeni po terminie - jeśli przesiedzieliście w brzuchu dłużej niż trzeba było to jesteście leniwi i życiowo macie problemy z podejmowaniem ważnych życiowych decyzji. Często jak robi się nie przyjemnie to nic nie robicie tylko czekacie aż was życie kopnie w tylek i was wykopie z nieprzyjemnej sytuacji. Do tego mocno się przywiązujecie do miejsc i ludzi, i trudno wam jest ich "puścić". Co za tym idzie nie lubicie zmian albo je mocno odwlekacie w czasie.

Urodzeni przez cesarskie cięcie - tacy ludzie często oczekują, że ktoś za nich zrobi to co ważne. Wiedząc, że mają coś zrobić - bedą czekać aż pojawi się ktoś, kto odwali za nich ciężka robotę. Często też mają z tego powodu problemy z realizacją swoich marzeń - bo teoretycznie chcą a praktycznie nie robią nic i czekają aż się "samo" zrobi.

Poród kleszczowy - po takim porodzie ludzie mają często wrażenie, że "utknęli" w swoim życiu. Chcą zmian, robią dużo ale nic się nie zmienia - cały czas są w tym samym miejscu. To powoduje, że myslą, że nic nie potrafią i że są do niczego, a to dalej prowadzi do poczucia bezsilności i bezradności życiowej. Mają tez tendencje do podczepiania się pod kogoś kto ich "ciągnie" przez życie.

Poród posladkowy - tacy ludzie mają ogromną niechęć do życia, do wszystkiego podchodzą z niewłasciwej strony, co powoduje częste niezrozumienie wśród innych ludzi. Takie bycie nie zrozumiałym dalej utwierdza ich w przekonaniu, że życie jest do d....

Pępowina wokół szyji/wokół klatki piersiowej - w zależności od tego gdzie byliśmy "ściśnięci" - tam mamy blokady. Życiowo czujemy, że nie potrafimy żyć pełnią życia, że ciągle nas coś lub ktoś ogranicza. Boimy się życia...

Dodatkowym tematem wartym zastanowienia jest temat lekarstw jakie były aplikowane naszej mamie w trakcie porodu - im bardziej znieczulające i otumaniające tym bardziej "na haju" i znieczuleni się urodziliśmy. Jak to może wpływać na życie? Możemy mieć ciągoty do wszelkiego rodzaju używek znieczulających lub otumaniających, możemy mieć problem z pełnym odczuwaniem naszego ciała - świadomym odczuwaniem ciała.

Opisałam tylko kilka wzorców jakie kodują się przy poszczególnych rodzajach porodów. Jest ich oczywiście znacznie więcej ale każdy człowiek jest inny i każdy ma inne wzorce. Nawet jeśli urodziliście się w komfortowych warunkach warto się temu tematowi przyjrzeć dokładniej w swej podświadomości i pozbyć się tych wzorców, które nam w życiu przeszkadzają.... Do przeprowadzenia takiego procesu doskonale nadaje się sesja prenatalna regresingu. Sesja taka jest bardzo ciekawym przeżyciem i pozwala usunąć wiele bardzo głęboko zakorzenionych wzorców. Sama małam kilka takich sesji i jestem z ich rezultatów bardzo zadowolona;-) A jakbyście szukali dobrego regresera - to wiecie gdzie mnie znaleźć;-)))

I na koniec wesołe choć do przemyślenia myśli z brzuszka;-)))



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz